Do zdarzenia doszło w poniedziałek 28 listopada około godziny 18.30. Patrol po przybyciu na miejsce zastał przed posesją przestraszoną kobietę. Jak się okazało, jej mąż, grożąc siekierą, zaczął wszystko niszczyć w mieszkaniu.
- Po chwili, z drugiej strony domu, mundurowi usłyszeli dźwięk tłuczonego szkła. Policjanci natychmiast poszli to sprawdzić. Tam zauważyli opisywanego mężczyznę, który w jednej ręce trzymał siekierę, a w drugiej piłę do drewna. Na widok funkcjonariuszy zaczął w sposób wulgarny odgrażać się, idąc w ich kierunku. Mężczyzna nie reagował na polecenia policjantów. Zbliżając się do nich wymachiwał ostrymi narzędziami. Patrol użył paralizatora. Niemniej jednak, to nie przyniosło oczekiwanego skutku – relacjonuje podkom. Przemysław Słomski z KWP Bydgoszcz.
Mężczyzna zaatakował policjanta, który oddał cztery strzały z broni palnej. Jeden ostrzegawczy, a następnie trzy w kierunku napastnika. 59-latek z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Będzie odpowiadać za groźby karalne oraz czynną napaść na funkcjonariusza, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.