12 stycznia do policjantów ze Świecia zgłosił się jeden z mieszkańców gminy Bukowiec. Z jego relacji wynikało, że chwilę wcześniej wyszedł na spacer ze swoim owczarkiem niemieckim. Mężczyzna spacerował obrzeżem lasu, a psiak biegał luzem. W pewnym momencie zwierzę oddaliło się od właściciela na tyle, że zniknęło z pola widzenia. Nagle mężczyzna usłyszał huk, przypominający strzał z broni. Natychmiast ruszył w tym kierunku, gdzie po chwili zobaczył swojego psa leżącego na ziemi i biały samochód typu bus oddalający się drogą gruntową. Niestety zwierzak już nie żył. Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci zrobili oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli dowody.
Zgromadzony w sprawie materiał pozwolił im na zatrzymanie wczoraj (23.01.20 r.) 57-letniego mieszkańca powiatu tucholskiego. Jeszcze tego samego dnia został mu przedstawiony zarzut zabicia zwierzęcia. Za przestępstwo, o które jest podejrzany grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
Dbając o dobro naszych pupili pamiętajmy, aby spacerować trzymając psa na smyczy. Tym bardziej, iż puszczenie w lesie luzem czworonoga jest wykroczeniem z art. 166 Kodeksu Wykroczeń, skutkującym karą nagany lub grzywny.
ZOBACZ: Zatrzymał auto, wymierzył w psa i go zabił. Policja szuka sprawcy!