Jak informuje "Extra Świecie", do zdarzenia doszło w niedzielę (9 czerwca) tuż przed godz. 13.30. To wtedy strażacy zostali powiadomieni o poparzonym mężczyźnie w restauracji przy ul. Wojska Polskiego w Nowem.
- Pierwsi na miejscu byli druhowie z miejscowej jednostki OSP, którzy schłodzili poparzone miejsca wodą i nałożyli na nie hydrożel - relacjonuje dziennikarzom st. asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
W związku z poważnymi obrażeniami, których doznał 46-latek, na miejsce wezwano śmigłowiec LPR. Jak dowiedział się portal, do zapłonu oparów paliwa podczas dolewania go do podgrzewaczy potraw. - Mężczyzna ma poparzoną głowę, klatkę piersiową, ręce. Obrażenia obejmują około 40 procent ciała - wyjaśnia Marcin Klemański dziennikarzom.
Część płonącego paliwa rozlała się też na podłogę, ale pracownicy restauracji ugasili ogień gaśnicą proszkową. Dzięki temu nie doszło do pożaru w lokalu.