Od 1 stycznia wzrosły kary za brak OC. Za osobówkę zapłacimy od 840 do 4200 złotych - wszystko zależy od tego, jak długa jest przerwa w opłatach. Utrata większej sumy grozi właścicielom pojazdów ciężarowych - do 6300 złotych.
Jest i dobra wiadomość. Jeśli jeździsz tym samym samochodem, Twoje polisa OC przedłuży się automatycznie, o czym na pewno zawiadomi Cię Twój ubezpieczyciel lub agent ubezpieczeniowy. Nawet, jeśli nie opłacisz składki na czas, polisa będzie ważna. Oczywiście towarzystwo będzie wielokrotnie przypominać Ci o zaległościach, a gdy spowodujesz wypadek, wstrzyma wypłatę odszkodowania do czasu, gdy zapłacisz wszystkie zaległości. Ale nie będzie Ci groził żaden mandat.
ZOBACZ: Wielka akcja drogówki. "Wykorzystamy cały sprzęt, jakim dysponujemy"
Grzywna grozi Ci tylko wtedy, gdy automatyczne przedłużenie polisy nie działa, czyli:
1. Gdy kupiłeś samochód i korzystałeś z polisy poprzedniego właściciela (po jej wygaśnięciu musisz ubezpieczyć pojazd we własnym zakresie);
2. Gdy nie opłaciłeś składek za ubezpieczenie OC w ubiegłym roku i ubezpieczyciel wypowiedział umowę.
Na znacznie większe problemy finansowe narażone są osoby, które spowodowały wypadek bez ubezpieczenia. Wówczas czeka ich tzw. regres ubezpieczeniowy, czyli zwrot odszkodowania za wypadek spowodowany pojazdem. Obecnie blisko 400 osób musi zwrócić ponad 200 000 zł.