- Najważniejszy jest interes miasta. Jednym słowem: mówiliśmy TAK dla prywatyzacji i NIE dla sprzedaży za wszelką cenę. Dlatego podjąłem decyzję o zakończeniu procesu negocjacji, ponieważ cena nie była zadowalająca. Oferta złożona przez PGE była - w ocenie zespołu negocjacyjnego, ale również mojej – rażąco niska – wyjaśnia prezydent Rafał Bruski.
Ratusz podaje, że "koszty poniesione w związku z procesem sprzedaży udziałów nie obciążyły budżetu miasta. Poniosło je Komunalne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej".
Przypomnijmy, że informacja o sprzedaży pojawiła się już kilka lat temu. W 2012 roku Rada Miasta Bydgoszczy potwierdziła stanowisko z 2008 roku zezwalające na zbycie udziałów miasta w spółce. W 2014 roku, w drugim etapie prywatyzacji spółki, oferty wiążące złożyły dwa podmioty. Oba zostały dopuszczone do negocjacji, ale na końcu miasto rozmawiało już tylko z PGE Polska Grupa Energetyczna SA.