Ks. Roman Kneblewski zabrał głos na temat związków niesakramentalnych. "Autostrada do piekła"
Niedawno ks. Roman Kneblewski, emerytowany proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy zszokował wiernych swoją wypowiedzią na temat ubioru kobiet. Tym razem kontrowersyjny kapłan zabrał się za poważniejsze zagadnienie. Duchowny ostro zgromił osoby żyjące w niesakramentalnych związkach stwierdzając, że "Chrystus nie toleruje rozwodów, kto się rozwodzi atakuje sakrament małżeństwa, a kto atakuje sakrament, atakuje samego Boga!". Do ks. Kneblewskiego nie przemawia argument, że powtórne związki mogą być bardziej udane niż te zakończone rozwodem. Co więcej, w szczęściu ludzi żyjących poza kościelnymi małżeństwami widzi... ingerencję piekielnych mocy, sugerując że to diabeł ułatwia rozwiedzionym zgodne pożycie z nowymi partnerami. W swoim twitterowym wpisie ks. Kneblewski określił powtórne związki mianem "cudzołożnych".
- Dziwisz się, że związki cudzołożne, czyli niesakramentalne bywają po ludzku tak udane: żyją zgodnie, bez kłótni i awantur i prawie wszystko idzie im jak po maśle? A po cóż diabeł miałby im przeszkadzać, skoro zmierzają przestronną i wygodną autostradą do piekła? - nie przebierał w słowach ks. Roman Kneblewski. Przypomnijmy, że kapłan w 2019 roku został odwołany z funkcji proboszcza parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy przez ówczesnego ordynariusza diecezji bydgoskiej bp. Jana Tyrawę.
Polecany artykuł: