Ksiądz mierzył przyrodzenia ministrantom. W marcu ma zapaść ostateczny wyrok

i

Autor: Zdjęcie ilustracyjne: Shutterstock (2) W marcu ma zapaść wyrok wobec księdza z Bydgoszczy, który mierzył przyrodzenia ministrantom, zdj. ilustracyjne

Koniec procesu

Ksiądz mierzył przyrodzenia ministrantom. Tak próbuje uniknąć 10,5 roku więzienia

2025-02-22 22:26

Dobiega końca trzeci proces księdza z Bydgoszczy, który mierzył przyrodzenia ministrantom. Duchowny został wcześniej skazany na 10,5 roku więzienia. Jego obrońca odwołał się od tego orzeczenia, a ostateczny wyrok w tej sprawie poznamy jeszcze w marcu tego roku. W gronie poszkodowanych byli też dorośli mężczyźni, ale sąd uznał, że powinni oni wiedzieć, że duchowny nie jest seksuologiem.

Bydgoszcz. Ksiądz, który mierzył przyrodzenia ministrantom, czeka na wyrok

W marcu ma zapaść wyrok wobec księdza z Bydgoszczy, który mierzył przyrodzenia ministrantom - informuje "Express "Bydgoski". To będzie już trzecie orzeczenie w tej sprawie, bo pierwsze zapadło w 2022 r., ale wtedy duchowny został skazany na 3 lata więzienia, obowiązek wypłaty po 10 tys. złotych odszkodowania dla każdego z pokrzywdzonych i zakaz zbliżania się do ofiar. Apelację złożył adwokat Janusz Mazur, który reprezentował jedną z poszkodowanych osób. Mimo że obrońca księdza podkreślał, że ten został uniewinniony od większości zarzutów, to drugi proces zakończył się zwiększeniem kary dla oskarżonego do 10,5 roku więzienia.

Trzeci proces właśnie się zakończył. Przed sądem zeznawało w sumie 10 poszkodowanych osób. W momencie przestępstwa tylko dwie były niepełnoletnie, ale nie miały poniżej 15 lat. Z tego względu zarzuty nie miały charakteru pedofilskiego, a dotyczyły doprowadzenia do tzw. innej czynności seksualnej.

- Z ustaleń w śledztwie i późniejszym procesie wynika, że duchowny wysłuchiwał grzechów o masturbacji, a następnie zapraszał kandydata do siebie na "terapię seksualną", podczas której namawiał ofiary do rozbierania się od pasa w dół, puszczał im filmy pornograficzne, by doprowadzać do wzwodu, a następnie mierzył członki przed wytryskiem i po - informuje "Express Bydgoski".

Mroczna przeszłość zatrzymanego księdza Jacka K.
Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki