Ktoś skopał i potłukł Matkę Boską w bydgoskim Starym Fordonie! "To dotyka naszych religijnych uczuć"

„To cios w nasze uczucia religijne”

Proboszcz parafii, ks. kanonik Karol Glesmer, stanowczo potępił ten czyn: „Jeśli było to działanie celowe, tym bardziej zasługuje na zdecydowane potępienie, ponieważ dotyka naszych religijnych uczuć. Nie ma tolerancji na niszczenie znaków czy atakowanie przekonań religijnych”.

Podkreślił również, że teren kościoła jest otwarty dla wszystkich, dlatego tym bardziej boli fakt, że do dewastacji doszło w takim miejscu.

Wandalskie zachowanie doprowadziło do trwałego uszkodzenia i wyrwania św. Marii, którą profanatorzy porzucili obok postumentu. Stowarzyszenie Miłośników Starego Fordonu opisuje relację naocznego świadka. Widział, jak grupa młodych ludzi wysiadających na przystanku przy ul. Wyzwolenia podeszła do figury i zaczęła ją kopać.

- Jest to kolejna dewastacja tej kapliczki. Przed kilkoma laty figurę ukradziono. Po roku została znaleziona w jednym z pustostanów przy Bydgoskiej. Postawa jaką wykazali się młodzi ludzie jest wysoce naganna. Brak szacunku dla miejsc kultu religijnego winno być piętnowane i karane. (...) Apelujemy również do sprawców, aby wykazali skruchę i sami zgłosili się na posterunek Policji Państwowej przy Wyzwolenia. Świadków prosimy o kontakt z ww. posterunkiem policji - apeluje Stowarzyszenie Miłośników Starego Fordonu.

Modlitwa za sprawców

W odpowiedzi na ten incydent parafia zapowiedziała modlitwę za sprawców. W środę, 19 lutego, podczas Nowenny ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy wierni będą prosić o ich opamiętanie i nawrócenie.