Firma Moderator Inwestycje kupiła budynek, w którym mieścił się "Pomorzanin" i chce, by kino znów wyświetlało filmy.
- Chcemy w pewnej części zachować funkcję kina, ale oczywiście mamy też świadomość, którą podpowiada nam rynek, że samo kino to za mało. Szczególnie, jeśli w mieście są multipleksy. Myśleliśmy o połączeniu miejsca z innymi działaniami, które będą sprzyjały rozwojowi kultury. Na pewno nie powstaną tam biura ani komercyjne sklepy – mówi Małgorzata Dysarz, przedstawicielka firmy Moderator Inwestycje.
Z Małgorzatą Dysarz rozmawiał Dawid Olszewski, reporter Radia ESKA:
Właściciele obiektu mówią o ogromnym poziomie jego dewastacji. Deklarują jednak, że chcą zachować historyczny charakter miejsca i już zaczęli szukać informacji, gdzie można odzyskać dawne elementy kina, m.in. neon wiszący niegdyś na budynku.
Bydgoszczanie doskonale pamiętają kino "Pomorzanin"
- Pamiętam doskonale kino "Pomorzanin". tu w czasach PRL-u chodziło się oglądać filmy. W tamtych czasach to był jedyny punkt kultury jeśli chodzi o filmy. Tutaj umówiłam się na pierwszą randkę. Moim zdaniem reaktywacja tego kina to świetny pomysł. Seniorki na pewno będą chodzić - mówi bydgoszczanka.
Ostatni film w kinie Pomorzanin wyświetlono w 2003 roku. Do czerwca firma musi załatwić wszystkie kwestie prawne. Planowane są "drzwi otwarte". Obiekt będą mogli zwiedzić bydgoszczanie. Na razie nie wiadomo, kiedy kino zacznie już działać.