Bartosz Fiałek sam ma doświadczenia związane z mobingiem. W ubiegłym roku do sieci trafiła szokująca rozmowa z dyrektorskiego gabinetu. Z ust ówczesnego wiceszefa szpitala Biziela padły ostre słowa w stosunku do rezydenta. Zbigniewowi Sobocińskiemu nie spodobało się, że Bartosz Fiałek powiadomił Państwową Inspekcję Pracy o brakach kadrowych na oddziale ratunkowym. Szpital kilka miesięcy temu zdecydował, że lekarze z klinik tymczasowo mają przyjmować pacjentów też na SOR-ze. Rezydent rozmowę nagrał. Było słychać wulgaryzmy, które padły z ust wiceszefa szpitala.
- Byłem poniżany, grożono mi zakończeniem rezydentury, zarzucano mi bezpodstawnie dezorganizację pracy szpitala – wymienia Bartosz Fiałek.
Lekarz ze szpitala Biziela organizuje szkolenie dla medyków, którzy czują, że są poddawani mobingowi.
- Wielokrotnie lekarze i inni pracownicy służby zdrowia nie wiedzą, kiedy poddawani są mobingowi. Podczas tego szkolenia, będziemy chcieli pokazać, kiedy są już w tej sytuacji, gdzie nieakceptowalne praktyki są uskuteczniane, co robić, gdzie się zgłaszać – dodaje Bartosz Fiałek.
Bydgoskie szkolenie 18 stycznia.