O niebezpieczeństwie informuje Kaspersky Lab. Wirus ten stara się wykraść dane dostępu do konta bankowego. Po zdobyciu tych danych wykrada pieniądze z konta poszkodowanych.
Co jeśli LokiBot nie zdobędzie naszych danych do konta bankowego?
Trojan ten przekształci się w program żądający okupu. LokiBot blokuje ekran smartfona użytkownika wyświetlając informacje o tym, że właściciel urządzenia ogląda dziecięcą pornografię.
ZOBACZ: Kapuściska. Bił pięściami i kopał. Młody mężczyzna z obrażeniami trafił do szpitala
LokiBot wygląda łudząco podobnie do aplikacji bankowej oraz do popularnych aplikacji: Skype, WhatsApp, Outlook. Trojan ten wysyła powiadomienia, które wyglądają jak pochodzące właśnie z tych programów.
Po kliknięciu w nie, użytkownik loguje się na swoje konto, a LokiBot przechwytuje dane dostępu.
LokiBot wysyła także smsy do wszystkich kontaktów, starając się w ten sposób zainfekować jak największą liczbę urządzeń.
PRZECZYTAJ: Kupiłeś ten produkt w Lidlu? Uważaj! Mogą w nim być niebezpieczne kryształki przypominające kawałki szkła!
Gdy użytkownik usiłuje usunąć tego wirusa, następuje blokada ekranu i komunikat z żądaniem okupu w wysokości 100 dolarów w bitcoinach
Jak ochronić się przed LokiBot?
Przede wszystkim nie klikaj w podejrzane linki! Nie pobieraj aplikacji z nieznanych Ci źródeł. Warto zainstalować program antywirusowy.