Do ataku doszło ok. godz. 1 w nocy. Napastnik miał zadać Dawidowi M. trzy ciosy w klatkę piersiową i szyję. 24-latek trafił do szpitala, ale niestety nie udało się go uratować.
Funkcjonariusze szybko ustalili rysopis osób, które mogły mieć związek ze śmiercią bydgoszczanina.
- Przed godziną 3 miejski monitoring zauważył podejrzewanych na przystanku MZK przy ulicy Zygmunta Augusta. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol. Tam mundurowi zatrzymali trzy osoby. Przy jednej z nich (27-latek) zabezpieczyli ostre narzędzie. 27, 22-latek i 22-latka zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Zatrzymani mężczyźni byli pijani. Mieli blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Kobieta ponad pół promila - mówi podkom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.
Z Przemysławem Słomskim rozmawiał Dawid Olszewski, reporter Radia ESKA:
Prawdopodobnie jedna z osób zatrzymanych znała się z 24-latkiem. Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności śmierci młodego mężczyzny.
ZOBACZCIE materiał serwisu NOWA TV 24 GODZINY: