Maleńki Kubuś przeżył koszmar. Znamy nowe informacje o jego zdrowiu [ZDJĘCIA]

Kubuś jest najmłodszym pacjentem oddziału ortopedycznego szpitala w Bydgoszczy. Przy takich małych dzieciach przez 24 godziny na dobę warują rodzice. Przy Kubie nie ma mamusi. Na szczęście.

Prokuratura jest przekonana, że kobieta zaczęła bić dziecko i nim szarpać miesiąc po jego urodzeniu. Dlatego Kuba z połamaną nóżką w dwóch miejscach i skręconą rączką trafił do szpitala a jego mama do aresztu.

Dziennikarze Super Expressu widzieli, że pielęgniarki bardzo dobrze się Kubą w szpitalu opiekują.

Kuba nie leży na żadnej sali. Jego łóżeczko siostry postawiły obok punktu pielęgniarskiego. Dzięki temu chociaż jedna nich widzi co on robi.

Kuba, jak go zobaczyliśmy, to miał na sobie śliczne nowe ubranka. Co prawda jego prawa rączka była zagipsowana ale trzymał w niej grzechotkę gryzaczek. Niemowlę było uśmiechnięte i wesoło gaworzyło.

Nie wiadomo jak długo chłopiec będzie leżał w szpitalu. Na pewno nie wróci do mamy. Katarzynie O. (25-), mamie Kuby prokuratura zarzuciła, że znęcała się nad nim i starszą czteroletnią córką Wiktorią, ze szczególnym okrucieństwem. Grozi jej do 10 lat więzienia. Sąd w Nakle na wniosek tamtejszej prokuratury posłał mieszkankę Mroczy na trzy miesiące do aresztu.

Sąd to samo zrobił w stosunku Radosława S., konkubenta Katarzyny O.. Jemu grozi 8 lat więzienia.

ZOBACZ: Matka utopiła dwumiesięczne bliźniaki. Wstrząsające szczegóły koszmaru w Bydgoszczy

9 zdjęć

5 zdjęć

2 zdjęcia