Pseudo hodowla zwierząt w Dobrczu została zamknięta na początku lutego tego roku.
W likwidacji brali udział pracownicy Pogotowania dla Zwierząt a także bydgoscy policjanci.
Warunki w jakich żyły zwierzęta były jak z koszmaru. 170 kotów i psów żyło w skrzyniach i klatkach, we własnych odchodach i ciemnościach.
Polecany artykuł:
Proces w sprawie bestialskiego traktowania czworonogów jeszcze się nie rozpoczął.
- Czekamy na termin pierwszej rozprawy aż sąd wyznaczy pierwszy termin rozprawy w procesie - mówi prokurator Adam Lis, śledczy z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ. Akt oskarżenia wobec Izabeli i Roman G. trafił do sądu pod koniec lipca.
Zobacz także: Makabryczna hodowla zwierząt w Dobrczu: zobaczcie szokujące nagranie! [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY]