Marcin Lewandowski świetnie pobiegł w niedzielnym biegu finałowym. Z każdym kolejnym okrążeniem przesuwał się do przodu. Ostatecznie nie udało mu się pokonać tylko Samuela Tefera z Etiopii (wygrał z czasem 3:38.19).
Bydgoszczanin dystans 1500 metrów pokonał w czasie 3:58.39. Tuż za naszym reprezentantem linię mety przekroczył Marokańczyk Abdelaati Iguider (3:58.43).
Polecany artykuł:
W Birmingham na podium nie udało się znaleźć Pawłowi Wojciechowskiemu. Tyczkarz Zawiszy ostatecznie pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,60. Dało mu to zaledwie 13. miejsce. Zwyciężył Francuz Renaud Lavillenie (5,90), a na najniższy stopniu podium stanął Polak Piotr Lisek (5,85).
ZOBACZ: Tak będzie wyglądał stadion Polonii! [WIZUALIZACJE]
Ogółem reprezentanci Polski w Halowych Mistrzostwach Świata wywalczyli w sumie pięć medali. Poza Lewandowskim i Liskiem z sukcesów cieszyli się złoci medaliści: Adam Kszczot w biegu na 800 m i męska sztafeta 4x400 m. Srebrne medale wywalczyły panie ze sztafety 4x400 m.