W Grudziądzu uczcili pamięć zmarłej Adusi

i

Autor: Alex Marcnowski/SUPER EXPRESS W Grudziądzu uczcili pamięć zmarłej Adusi

Marsz dla zmarłej Adusi z Grudziądza. Tłumy mieszkańców na ulicach [ZDJĘCIA]

2021-10-17 22:59

Ta tragedia wstrząsnęła całym Grudziądzem. Od kilku dni mówi się wyłącznie o tym, co rozegrało się za drzwiami mieszkania na ulicy Groblowej. To tam zmarła 6-tygodniowa Adrianna, która miała być bita przez swojego ojca. Mieszkańcy postanowili uczcić pamięć dziewczynki i zorganizowali marsz.

Marsz dla zmarłej Adusi w Grudziądzu. Tłumy mieszkańców na ulicach

W niedzielę, 17 października o godzinie 12:00 rozpoczął się wyjątkowy marsz dla uczczenia pamięci zmarłej Adrianny. Miejscem zbiórki był Rynek w Grudziądzu. Stamtąd uczestnicy wyruszy pod kamienicę przy ul. Groblowej, gdzie rozegrała się tragedia. Potem grudziądzanie ruszyli pod zakład karny przy ul. Generała Sikorskiego.

Przypomnijmy - o śmierci 6-tygodniowej dziewczynki funkcjonariusze zostali powiadomieni w niedzielę, 10 października. Jak ustalono w toku prowadzonych czynności, niemowlę zostało przetransportowane do szpitala przez Zespół Ratownictwa Medycznego z jednego z mieszkań na ulicy Groblowej w Grudziądzu. Mimo szybko podjętej reanimacji, nie udało się uratować dziewczynki.

Zobacz także: Grudziądz: Ciało 1,5-miesięcznej Adusi pokrywały liczne siniaki. Zmarła, bo nikt jej nie pomógł

Prawda o krótkim życiu dziewczynki okazała się tragiczna. Lekarze odkryli na jej pośladkach i pleckach siniaki. Dziewczynka praktycznie od urodzenia była katowana. Była bita przez swojego ojca dlatego, że płakała. Dlatego miała siniaki. Jej mama, by chronić swojego partnera, gdy dziewczynka zachorowała nie chciała pójść do lekarza. Bała się, że prawda wyjdzie na jaw. Adrianna miała 40 stopni gorączki, a jej mama przez siniaki nie wezwała karetki wcześniej...

Więcej: Malutka Adusia była bita zawsze, gdy płakała. Jej rodzice trafili do więzienia

Śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego postawili 30-letniemu ojcu, Adrianowi D. zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad córką. 31-letnia matka usłyszała natomiast zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokurator wystosował wniosek do sądu o tymczasowy areszt.

We wtorek sąd przychylił się do wniosku prokuratury i wobec obojga podejrzanych zastosował trzymiesięczny areszt.

Marsz dla uczczenia pamięci 6-tygodniowej Adusi, która zmarła w Grudziądzu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki