Tragiczny wypadek w Świeciu. Nie żyje 18-letni Kamil
– Było bardzo ślisko. Ten chłopak to jeszcze dziecko. Miał zaledwie 18 lat i prawo jazdy od pół roku. Wpadł w poślizg, a siła uderzenia była ogromna – mówi jeden z policjantów ze Świecia.
Nie ma wątpliwości, że na polskich drogach każdego roku ginie zbyt wielu ludzi. Codziennie policjanci informują o tragicznych wypadkach, z których wiele kończy się dramatem dla rodzin ofiar. W poniedziałek, 13 stycznia funkcjonariusze ze Świecia poinformowali opinię publiczną o kolejnym wypadku, który wydarzył się kilka minut przed godziną 8 rano na jednej z ulic miasta.
– Na ulicy Sienkiewicza doszło do tragicznego wypadku drogowego. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 18-letni kierujący samochodem osobowym marki Peugeot 206, jadąc od strony Sulnówka, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W wyniku tego wpadł w poślizg, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z mercedesem. Na skutek tego zdarzenia 18-letni mieszkaniec gminy Jeżewo zginął na miejscu. Kierująca drugim pojazdem, 39-letnia mieszkanka gminy Świecie, została przewieziona do szpitala – informuje komisarz Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu.
.
Polecany artykuł:
Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady oraz ustalili świadków. - Prowadzone w tej sprawie śledztwo wyjaśni dokładne okoliczności i przyczyny tej tragedii – dodaje kom. Tarkowska.
Zdjęcia z miejsca wypadku ukazują, jak doszło do zderzenia. Peugeot 206, którym kierował 18-latek, uderzył bokiem w przód dużego vana, co spowodowało zniszczenie pojazdu. Jak udało się ustalić naszym dziennikarzom, ofiarą tego tragicznego wypadku był Kamil J. Młody chłopak, którego życie dopiero się zaczynało, stracił je na drodze w dramatycznych okolicznościach.
Jego matka nie potrafi pogodzić się z niewyobrażalną stratą. Pogrążona w żalu, napisała emocjonalny list, który opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych. W swoich słowach pełnych bólu zwróciła się bezpośrednio do Boga.
– Panie Boże, błagam Cię, oddam Ci wszystko, co mam, a Ty oddaj mi mojego synka. Błagam – napisała w przejmującym liście matka Kamila