Z powodu epidemii koronawirusa rząd zdecydował, że przełoży egzaminy maturalne. Jeśli nic się nie zmieni, matura rozpocznie się ósmego czerwca. Na pewno nie będzie łatwo – przyznają maturzyści z Bydgoszczy.
- Ja i moi znajomi nastawiamy się już na ten termin czerwcowy. Jeżeli chodzi o mnie, to obawa istnieje, ale nie jest aż tak duża. Mam znajomych, którzy chorują przewlekle i ich obawy są o wiele większe - mówi Mikołaj Gabinecki, maturzysta z III LO w Bydgoszczy.
Mikołaj uważa, że przełożenie egzaminów z maja na czerwiec to była dobra decyzja. Ale ma nadzieję, że już więcej zmian nie będzie.
- Matura z matematyki trwa ok. 3 godzin i tutaj będzie problem, by to przejść. Będzie wszystko parowało, będzie dużo większe ciepło w salach. Każdy z nas musi to przeżyć i mam nadzieję, że uda się to dobrze rozwiązać – dodaje Mikołaj.
Matury potrwają do 29 czerwca. Wkrótce mają być znane wytyczne ws. matur. Egzamin ósmoklasisty zaplanowano między 18 a 20 czerwca.