Mąż spłonął w pożarze domu! Wcześniej próbował zabić żonę?!
Dramat rozegrał się w poniedziałek, 28 października. Krótko po godzinie 23:00, strażacy z OSP KSRG Koronowo zostali wezwani do pożaru w budynku mieszkalnym.
Zobacz: Tragiczny pożar w Koronowie! Nie żyje mężczyzna
- Według zgłoszenia w budynku mieszkalnym miał znajdować się mężczyzna. Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastaliśmy jeden pokój objęty pożarem i ogólne zadymienie całego miejsca zamieszkania. Niestety życia mężczyzny nie udało się uratować - mówią nam strażacy OSP KSRG Koronowo.
Jak przekazuje "Gazeta Pomorska", zanim na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, z posesji z krzykiem przerażenia wybiegła starsza kobieta. Była poważnie ranna i pokrwawiona. Na miejscu natychmiast zajęła się nią załoga pogotowia, a następnie karetką ranna została przewieziona do szpitala.
Szokujące okoliczności pożaru
Jak przekazuje "Pomorska", ocalała z pożaru kobiet złożyła zaskakujące zeznania. Okazało się, że rany, które odniosła, nie były skutkiem pożaru, lecz powstały wcześniej, nim wybuchł ogień. Prokurator Adam Lis, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ, w rozmowie z dziennikarzami gazety przekazał, że to ona zawiadomiła sąsiadów o niebezpieczeństwie, gdy udało jej się uciec z budynku.
Z jej zeznań wynika jasno, że mąż zaatakował ją nożem, raniąc dwukrotnie. Potem, w ataku złości na swoją żonę, 77-latek rozlał benzynę i podpalił jeden z pokoi. Sam nie był w stanie wydostać się z pułapki.