reanimacja nic nie dała

Mężczyzna poślizgnął się i wpadł do Brdy. Tragedia w Bydgoszczy!

2024-11-28 10:58

Dramatyczne wydarzenia w Bydgoszczy. W środę, 27 listopada straż pożarna z łodzią i nurkami, pogotowie ratunkowe i policja ruszyły na pomoc mężczyźnie, który wpadł do Brdy na wysokości ul. Bulwary, przy placu zabaw. Jak ustaliła dziennikarka portalu ESKA Bydgoszcz News, świadkowie widzieli, jak poszkodowany idzie chodnikiem wzdłuż rzeki, ale za barierkami. Wtedy doszło do tragedii...

Dramat w Bydgoszczy. Mężczyzna wpadł do Brdy i zginął

Bydgoscy policjanci dostali zgłoszenie o wypadku w środę, 27 listopada 2024 roku o godz. 10.42. Ratownicy zostali najpierw auta na moście Władysława Jagiełły, blokując ruch tramwajów, ale szybko przemieścili się w rejon ul. Bulwary, bo to tam, przy placu zabaw, stała się tragedia.

Zobacz: Tragedia w Trzemiętowie pod Bydgoszczą! Nie żyje młode małżeństwo

- Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna wpadł do wody, a wcześniej szedł wzdłuż chodnika, brzegiem Brdy, ale za barierkami ochronnymi. W pewnym momencie poślizgnął się, uderzył głową w betonowy element, przez co stracił przytomność, wpadł do wody. Wyłowili go strażacy i rozpoczęła się akcja reanimacyjna. Przez kilkadziesiąt minut ratownicy walczyli o jego życie - mówi dziennikarzom "ESKA News" asp. Krzysztof Bratz z KMP w Bydgoszczy.

Mimo intensywnych działań ratowników, po godz. 13 policjanci przekazali informację, że poszkodowany zmarł. Policjanci ustalają personalia mężczyzny, nieoficjalnie mówi się, że to osoba w kryzysie bezdomności.

TOMI SPOCZĄŁ W GROBIE UTOPIŁ SIĘ NA STRZEŻONEJ PLAŻY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają