- Na razie nic nie wskazuje na to, aby jeden, albo drugi kierowca był pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Wyjaśniamy to – mówi nam jeden z bydgoskich policjantów.
Ta sprawa jest bardzo tajemnicza.
- W niedzielę (17.05.2020) nad ranem około godziny 4:30, patrol z Koronowa dotarł na zdarzenie drogowe na DK 25 w miejscowości Stary Dwór. Na miejsce został skierowany także patrol ruchu drogowego – mówi komisarz Przemysław Słomski z biura prasowego bydgoskiej policji.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki Ford Mondeo nie zachował bezpiecznego odstępu od pojazdu poprzedzającego i najechał na tył motorowerzysty, który wyniku uderzenia przewrócił się.
PRZECZYTAJ: Koszmar na drodze. Kierowca zabił motorowerzystę, po czym... sam się POWIESIŁ
Niestety Tomasz P. poniósł śmierć na miejscu. Natomiast kierujący fordem odjechał z miejsca zdarzenia. Jego pojazd został znaleziony kilkaset metrów dalej. Jednak sprawcy wypadku nie było w pojeździe.
Policja rozpoczęła poszukiwania. Do pomocy wykorzystali policyjnego psa tropiącego, który doprowadził mundurowych do zwłok mężczyzny. Okazało się, że jest to 26-letni Jakub W.
Policjanci na miejscu przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady. Teraz funkcjonariusze, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
- On powiesił się na pasku – mówi na jeden z policjantów.
ZOBACZ: Zabił Artura, a potem rodzinie składał kondolencje. Okrutny morderca trafi do aresztu? [NOWE FAKTY]