Mogilno. Zakopał psa żywcem! Szokujące tłumaczenie pijanego mężczyzny
O szokującym zdarzeniu poinformowała naszą redakcję policjantka z biura prasowego KPP Mogilno. W minioną sobotę (20.11.2021 r.), ok. godziny 13:00, dyżurny miejscowej komendy odebrał niepokojące zgłoszenie. Na ulicy Plac Wolności w Mogilnie na jednej z działek mężczyzna miał zakopać żywcem psa. Niestety wszystko się potwierdziło - Zgłaszająca widziała, jak oprawca uderzył kilkakrotnie zwierzaka, który znajdował się we wcześniej wykopanym dole, a następnie żyjące jeszcze zwierzę zasypał ziemią. Kobieta widząc całą sytuację, zaczęła głośno protestować i dlatego mężczyzna odkopał psa, a następnie na jej prośbę przekazał jej zwierzę, z którym udała się do weterynarza - wyjaśnia sierż. szt. Magdalena Pollak, oficer prasowy KPP w Mogilnie.
Czytaj też: Bydgoszcz. 36-latek ukrywał się przed policją przez 11 lat! Wpadł przez przypadek
- Policjanci pojechali pod wskazany adres, gdzie zatrzymali pijanego sprawcę. Miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Jak tłumaczył mundurowym, pies w jego ocenie był chory. 68–letni mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie - informuje nas sierż. szt. Magdalena Pollak.
Tłumaczenie mające usprawiedliwić takie zachowanie może szokować. Wiemy na pewno, że za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem mężczyźnie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O losie 68-letniego mężczyzny zdecyduje sąd.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].