Według nieoficjalny ustaleń TVP3 Bydgoszcz, zamordowany mężczyzna pochodził z miejscowości Wszedzień (woj. kujawsko-pomorskie). W Irlandii mieszkał od 5 lat.
Polecany artykuł:
Sceny jak z horroru rozegrały się w niedzielę, 10 czerwca po godzinie 3 rano. Z pierwszych ustaleń wynika, że do domu mężczyzny w Ballincollig wdarli się uzbrojeni mężczyźni. Napastnicy ranili 35-latka i jego żonę (także pochodzącą z naszego regionu). Oboje trafili do szpitala.
Zobacz też: Duży pożar lasu pod Świeciem. Paliły się hałdy korzeni po zeszłorocznej nawałnicy oraz las młodnik!
Mimo wysiłków lekarzy, mężczyzna zmarł. Kobieta jest nadal w szpitalu, przeszła operację - jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Poza małżonkami w budynku była także 30-latka oraz dwójka dzieci pary Polaków w wieku 3 i 5 lat. Im nic się nie stało.
Tamtejszej policji udało się znaleźć samochód napastników. Pojazd znajdował się 6 km dalej, przy wodospadzie - był spalony.
Mundurowi proszą o sygnał każdego, kto ma jakiekolwiek informacje na temat zdarzenia.
Przeczytaj także: Zostawił psa w nagrzanym aucie! Uwolnili go bydgoscy strażnicy miejscy