Kubuś miał złamane obie kości podudzia prawej nogi, zwichnięty prawy staw łokciowy, podejrzenie złamania lewej kości promieniowej łokciowej. Maluszek był cały w siniakach. W takim stanie trafił 15 lutego tego roku do szpitala w Bydgoszczy.
Katarzyna O. matka maluszka to mieszkanka Mroczy. Kobieta zapewniała, że chłopczyk się połamał bo spadł z wersalki na zabawki swojej starszej siostry 4 letniej Wiktorii. Biegli stwierdzili, że obrażenia które ma niemowlak i jego siostrzyczka pochodzą od ludzkich rąk i przedmiotów którymi dzieci były katowane.
„Mamusia” Kuby i Wiktorii oraz jej konkubent Radosław S. zostali oskarżeni o znęcanie się nad dziećmi ze szczególnym okrucieństwem. Kobieta wcześniej była karana za drobne oszustwa i posiadanie narkotyków.
Teraz Sąd Rejonowy w Nakle wydał wyrok w sprawie znęcania się nad dziećmi.
- Sąd oboje oskarżonych uznał za winnych i skazał Katarzynę O. na 6 lat pozbawienia wolności. Radosławowi S. za dwa czyny wymierzył karę łączną w wymiarze 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności – mówi prokurator Piotr Glanc, szef Prokuratury Rejonowej w Nakle.
Oskarżeni mają też zapłacić katowanych dzieciom zadośćuczynienie. Dziewczynce po tysiącu złotych chłopcu po dwa tysiące.
Wyrok nie jest prawomocny. Od niego odwołali się skazani. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy będzie zajmował się nią 18 listopada tego roku.
Przeczytaj więcej artykułów na ten temat: