Po wakacjach czeka nas oświatowa reforma. Wygaszane będą gimnazja. Niemal stu bydgoskich nauczycieli straci pracę. Na tym nie koniec. Zmiany w organizacji sieci szkół w mieście to ogromne koszty. U progu wakacji, bydgoscy urzędnicy dokładnie policzyli ile będzie to kosztowało obywateli miasta nad Brdą. Tylko w najbliższym roku szkolnym z budżetu miasta wyparuje 4,5 miliona złotych! W kolejnych dalsze grube miliony.
Na co potrzebne są tak olbrzymie pieniądze? Skąd je wziąć? Na co zabraknąć może środków? Pytania można mnożyć. Niektórzy są zbulwersowani tak wysokimi kosztami wprowadzanych zmian w bydgoskiej oświacie.
Na niektóre z powyższych pytań dziennikarza Radia ESKA – Rafała Frydrycha odpowiada Iwona Waszkiewicz, wiceprezydent Bydgoszczy, odpowiedzialna za oświatę w mieście. Zobaczcie i posłuchajcie:
Jak wyliczono, reforma oświaty w całej Bydgoszczy dotyczyć będzie 37 tysięcy uczniów. Jej koszty w rzeczywistości dotkną każdego mieszkańca miasta.
Materiały audio i wideo przygotował Rafał Frydrych - reporter Radia ESKA.