Na Wyspie Młyńskiej odbyło się Święto Wolnych Książek. Znani bydgoszczanie czytali literaturę dziecięcą. Prezydent Bydgoszczy przeczytał wiersz Marii Konopnickiej "Stefek Burczymucha". Stanęła też Aleja Wolnych Książek, gdzie każdy mógł zabrać do domu ciekawe tytuły.
- Warto czytać, by być mądrym, by myśleć i przenosić się w najpiękniejsze miejsca - mówi Beata Polasik z fundacji Bookcrossing Polska.
Uczniowie bydgoskich szkół rozpoczęli święto wyjątkowym przemarszem. Korowód z bajkowymi postaciami ruszył z ul. Świętej Trójcy i dotarł na Wyspę Młyńską.
- Czytam bardzo dużo. Jak byłem mały, to nie lubiłem czytać. Zacząłem się tym inspirować, gdy poszedłem do liceum. To poszerza zasób słownictwa, używać innych słów niż tylko "super" i "fajnie". To poszerza też naszą wyobraźnię - mówi Adrian z III LO w Bydgoszczy.
To było szesnaste Święto Wolnych Książek.
Zobacz relację naszego reportera: