W środę (29 maja) dyżurny z bydgoskiego Szwederowa otrzymał zgłoszenie o kradzieży w jednym ze sklepów przy ulicy Orlej w Bydgoszczy. Na miejsce skierował patrol z bydgoskiego oddziału prewencji. Tam mundurowi zastali zgłaszającego.
Z jego relacji wynikało, że kilka minut temu dwóch mężczyzn ukradło skrzynkę piwa ze sklepu. Jeden wynosił, a drugi tarasując drogę interweniującemu pracownikowi sklepu groził pobiciem. Sprawcy oddalili się. Cała sytuacja nagrała się na monitoringu. Funkcjonariusze szybko przejrzeli nagranie. Mając rysopis sprawców, zaczęli sprawdzać okoliczne ulice.
- Za jednym ze sklepów przy ulicy Orlej, gdzie znajduje się teren zielony, policjanci zauważyli kilka osób spożywających alkohol. Wśród tych osób byli dwaj mężczyźni, którzy chwilę wcześniej okradli sklep. Co więcej, obok nich leżała skrzynka ze skradzionym piwem. Funkcjonariusze zatrzymali ich. Jeden z nich podczas zatrzymywania znieważył policjanta, kierując w jego stronę wulgarne wyzwiska - relacjonuje Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Na miejscu pojawiły się kolejne patrole z bydgoskiego oddziału prewencji, które wylegitymowały pozostałe osoby. Dwie z nich zostały ukarane mandatami w wysokości 500 złotych za zakłócanie porządku. Ukarani agresorzy krzyczeli domagając się pozostawienia w spokoju zatrzymanych osób.
Skradzione mienie zostało przekazane do sklepu. Natomiast 33 i 24-latek trafili do policyjnego aresztu. Obaj byli pijani. Młodszy nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. Starszy „wydmuchał” blisko dwa promile alkoholu.
W czwartek (30) śledczy na podstawie zgromadzonego materiału przedstawili podejrzanym zarzut kradzieży rozbójniczej. Dodatkowo 33-latek będzie odpowiadać za znieważenie funkcjonariusza publicznego.
- Prokurator zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Teraz 33 i 24-latek będą cztery razy w tygodniu odwiedzać bydgoski komisariat. Za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat pozbawienia wolności - informuje Przemysław Słomski.