Wkrótce z ulic Bydgoszczy zniknie jeden ze specjalistycznych zespołów ratownictwa medycznego. Jakie są tego powody?
Polecany artykuł:
- Tak naprawdę jest to spowodowane brakiem lekarzy o specjalizacji medycyny ratunkowej - mówi Krzysztof Wiśniewski, rzecznik bydgoskiego pogotowia. - Od 2020 roku w ambulansach będą mogli jeździć tylko i wyłącznie lekarze, którzy mają specjalizację z medycyny ratunkowej. W tej chwili jest okienko i mogą jeździć lekarze między innymi ze specjalizacją anestezjologii, intensywnej terapii, chirurgii, ortopedii. Jednak w związku z brakiem lekarzy mamy problem z dopięciem grafiku więc ten zespół specjalistyczny z lekarzem będzie zamieniony w zespół podstawowy, czyli z ratownikiem medycznym. Ogólna liczba ambulansów się nie zmieni - będzie ich nadal 16. Powiem więcej w drugiej połowie roku zwiększymy liczbę ambulansów o 2 zespoły ratownictwa medycznego podstawowego - czyli z ratownikami medycznymi na pokładzie.
ZOBACZ: Ratunek na dwóch kółkach! Zobacz, jak motoambulans pędzi przez miasto [WIDEO]
Karetka będzie jeździć, ale nie będzie to już karetka specjalistyczna.
- Ten zespół będzie nadal jeździł - uspakaja Krzysztof Wiśniewski. - On nie zniknie z mapy Bydgoszczy. Nadal będziemy mieli 16 ambulansów i jeden motocykl ratunkowy. Różnica jest tylko w proporcjach konfiguracji . Od 1 lutego 2018 roku będzie 13 ambulansów podstawowych z ratownikami medycznymi, a trzy specjalistyczne zostają z lekarzami.
Do kogo jedzie karetka specjalistyczna?
- Nie ma takich wytycznych, które mówią o tym do których przypadków ma jechać zespół specjalistyczny z lekarzem, a do czego ma jechać zespół podstawowy - wyjaśnia Krzysztof Wiśniewski i dodaje: - Ustawa mówi, że do zdarzenia wysyłamy ambulans, który znajduje się najbliżej pacjenta, czy miejsca zdarzenia. Nieważne czy jest z lekarzem, czy bez. Zespoły z ratownikami medycznymi są dysponowane przez dyspozytorów medycznych do wszystkich zdarzeń - podkreślam do wszystkich. Od reanimacji dziecka, poprzez udary mózgu, ostre zespoły wieńcowe, wypadki komunikacyjne, duszności.
ZOBACZ: Moto-ambulans znów na bydgoskich ulicach. Podpowiadamy kierowcom jak reagować na jego widok [AUDIO, WIDEO
Zgodę na likwidację specjalistycznej karetki wydało ministerstwo zdrowia, wojewoda i centrum zarządzania kryzysowego w Bydgoszczy.
- Chciałbym podkreślić, że brak lekarza w ambulansie nie stworzy zagrożenia dla zdrowia i życia pacjenta - mówi Krzysztof Wiśniewski i dodaje: - Chcę zdementować głos bydgoskich lekarzy, którzy twierdzą, że tak będzie. Jest to krzywdzące dla środowiska ratowników medycznych i uderza w ich dobre imię oraz narusza szacunek społeczny zdobyty w czasie pracy. Ratownicy medyczni mają szacunek dla pracy lekarza i proszą o to samo. Ratownik medyczny to osoba wykształcona, po studiach wyższych. Zakres medycznych czynności ratowników medycznych z Polski jest jednym z najszerszych w Europie. Także pacjenci nie muszą się niczego obawiać - będą jak do tej pory w doświadczonych rękach ratowników medycznych - wyjaśnia Wiśniewski.
(Audio: Dawid Olszewski)