Na jednej z bydgoskich grup facebookowych pojawiło się nietypowe nagranie. Na przystanku w Chmielnikach stoi ostatni już – według rozkładu – autobus. Jest cały przepełniony, a na zewnątrz – tłum, który nie może wejść do środka. Uwaga! Nagranie zawiera wulgaryzmy.
Było to już po godz. 20. W tle słyszymy krzyki zdenerwowanych pasażerów, którzy nie wiedzą, jak dostaną się do domu. Z ich ust wulgaryzmy i obraźliwe komentarze skierowane w stronę kierowcy autobusu, nie możemy załączyć wspomnianego nagrania. To między innymi hasła typu „jedź ku*wo”, „ja pie**le zamknijcie te drzwi”. Wszystko działo się na oczach najmłodszych pasażerów – dzieci.
- Współczuję kierowcy – pisze jedna z internautek.
Internauci, którzy postanowili skomentować nagranie twierdzą, że niedzielna sytuacja nie była wcale pierwszą w tym miejscu.
- Czasami zastanawiam się czy ludzie nie potrafią myśleć. Skoro widzą że jest pełno ludzi dla czego nie skorzystają z aplikacji e-podróżnik (dodam że wystarczy wpisać w google i wyskoczy strona ) i nie zobaczą o której jest pociąg do Bydgoszczy. Pociąg nie jest drogi tylko trzeba kawałek się przejść. I jadą pociągiem bez ścisku i takiego krzyku – komentuje zbulwersowana internautka.
Jak zwrócił uwagę jeden z użytkowników, 200 metrów dalej znajduje się stacja kolejowa, którą również można dojechać do Bydgoszczy.
Internautów zbulwersowało przede wszystkim zachowanie pasażerów, którzy – ich zdaniem – zachowywali się niegrzecznie, a na wszystkim ucierpieć miał kierowca, który znalazł się w niekomfortowej sytuacji. Użytkownicy Facebooka mają nadzieję, że takich sytuacji będzie jak najmniej.