Wracamy do tragicznych wydarzeń, do których doszło w Bydgoszczy.
Przypomnijmy - mama zmarłego dziecka na co dzień żyła z ojcem swoich dzieci, Szymonem M., w Lubawie (woj. warmińsko-mazurskie). Jako, że Kubuś chorował na raka, jego ojca nie zaskoczyła informacja o podróży do bydgoskiego Centrum Onkologii ukochanej. Tymczasem kobieta wcześniej umówiła się, że przy okazji tej wizyty spotka się z poznanym w sieci Danielem B. (35 l.).
Więcej: GROZA! 3-letni Kubuś nie żyje, bo przeszkadzał w seksie matce i jej kochankowi?
- Po tym, jak kobieta weszła do jego mieszkania, jej dziecko było niespokojne. Płakało i krzyczało. Dlatego mężczyzna zawiózł kobietę do hotelu, gdzie spędziła dwie noce. Dziecku dwukrotnie podano coś na sen. Nie wykluczamy, że rzeczywiście było to relanium – zdradził nam Piotr Dunal, zastępca prokuratora rejonowego prokuratury rejonowej Bydgoszcz-Północ.
- Zarówno kobieta jak i mężczyzna zostali tymczasowo aresztowani. Zostały postawione im zarzuty z art. 156 – dodaje Dunal. Chodzi o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Mieszkańcy Lubawy są w szoku, podobnie jak nasi Czytelnicy, których w naszej sondzie zapytaliśmy, jaki wyrok powinna otrzymać matka chłopca oraz jej kochanek.
Większość z Was (68%) chciałaby, aby ta dwójka otrzymała najwyższy wymiar kary, czyli dożywocie. Za dwudziestoma pięcioma latami pozbawienia wolności opowiedziało się 22%, a zaledwie 96 osób (10%) uważa, że adekwatna do czynu byłaby kara 15 lat w zakładzie karnym.
Nadal zachęcamy do wyrażenia swojej opinii.