Ta informacja wyjątkowo nas zasmuciła. Na łamach "Super Expressu" wielokrotnie pisaliśmy o walce policjantki. Nagłaśnialiśmy również internetowe zbiórki pieniędzy, które miały pomóc kom. Burzych w walce z chorobą... Niestety, to wszystko jest już historią. W środę, 21 lutego do policjant ze Żnina dotarła smutna wiadomość, z którą trudno się pogodzić. - Po długiej walce z ciężką chorobą zmarła Nasza Koleżanka, Policjantka. Dała się poznać jako osoba empatyczna, niezmiernie zaangażowana w swoją pracę, którą wykonywała z wielkim profesjonalizmem. Zawsze pomocna i nieobojętna na ludzką krzywdę - mówią mundurowi z jednostki w Żninie.
Zobacz: Nie żyje 39-letni policjant z Grudziądza! Zostawił żonę i synów
Kom. Wioleta Burzych swoją przygodę ze służbą rozpoczynała w 2008 roku w ogniwie patrolowo-interwencyjnym, a następnie w zespole ds. wykroczeń i profilaktyki społecznej. W 2017 roku objęła funkcję Oficera Prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Żninie, którą rzetelnie wypełniała niemal do ostatnich dni swojego życia. Choroba była dla niej szokiem. Na początku września 2022 roku u kom. Burzych doszło do złamania kości w miejscu zmiany nowotworowej, przeszła ona skomplikowaną operację. Niestety to dopiero początek długie drogi w walce o zdrowie. Zmiana nowotworową pojawiła się również w innym miejscu i tu także była konieczna ingerencja chirurgiczna. Wszyscy liczyli na szczęśliwe zakończenie...
- Byliśmy pod ogromnym wrażeniem, jak na co dzień, pomimo wielu trudności z jakimi się borykała, dzielnie walczyła z chorobą i przeciwnościami losu. Nie traciła optymizmu i nadziei, że uda Jej się wygrać kolejny raz. Niestety, dzisiaj przyszedł czas pożegnania... - dodają policjanci.