W czwartek 27 kwietnia o godzinie 15.40 policjanci zostali poinformowani o wpadnięciu do Brdy kobiety z małym dzieckiem. Zgłaszająca oświadczyła, że widziała całe zajście i jej kolega wyciągnął obie poszkodowane z wody i udzielił im pierwszej pomocy.
- Skierowani na miejsce policjanci zastali leżącą w pozycji bezpiecznej 46-letnią kobietę oraz stojącą przy niej jej 3-letnią wnuczkę. Obie były przemoczone. Po przykryciu dziecka kocem termicznym policjanci schronili je w radiowozie do czasu przyjazdu wezwanej na miejsce karetki pogotowia. Natomiast w trakcie rozmowy z kobietą mundurowi wyczuli od niej woń alkoholu. Przybyłe na miejsce pogotowie ratunkowe przewiozło 3-latkę oraz jej babcię do szpitala - mówi st. asp. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Zdaniem świadków dziewczynka szła wraz z babcią chodnikiem przy nabrzeżu Brdy. Kiedy dziecko było przy krawędzi chodnika, kobieta, która podeszła do niego, straciła równowagę i wpadła wraz z nim do rzeki. Będący w pobliżu 17-latek natychmiast ruszył z pomocą. Wskoczył do wody i wyciągnął obie na brzeg. W tym czasie towarzysząca mu koleżanka zadzwoniła na policję informując o całym zdarzeniu.