- Droga jest w porządku, gdyby nie te bramki, na których staliśmy prawie pół godziny - mówi jeden z kierowców. Zobaczymy co będzie dalej, ale obawiamy się, że ta podróż znacznie się wydłuży - dodaje. Na wjeździe na autostradę A1 w Bydgoszczy trzeba czekać nawet kilkadziesiąt minut.
Powodem zastoju jest nie tylko wzmożony ruch w kierunku Pomorza, ale przede wszystkim częściowo nieczynne bramki. Skorzystać można tylko z połowy, a to powoduje, że tworzą się ogromne kolejki. Część kierowców spodziewała się, że dzisiaj wjazd na autostradę może być utrudniony.
To jednak nie wszystkie problemy, jakie czekają na kierowców na A1. W niektórych miejscach autostrady tworzą się korki.