Tomasz Gollob przerwał leczenie w chińskim Nanning. Żużlowiec poddał się eksperymentalnemu leczeniu akupunkturą, ale nie był zadowolony z efektów. Akupunktura miała pomóc przede wszystkim na bóle spastyczne, ale te podobno jeszcze się nasiliły. Gollob skarżył się również na przewlekłe infekcje, które mogły być spowodowane terapią. W Polsce żużlowiec wylądował w piątek i jeszcze tego samego dnia został przewieziony do Bydgoszczy.
Gollob nie poddaje się jednak w poszukiwaniach nowych metod leczenia urazu kręgosłupa. Pojawiła się kolejna szansa. Jak podaje "Super Express", żużlowiec myśli o innowacyjnej operacji kręgosłupa w Stanach Zjednoczonych. Jej koszt to milion dolarów, czyli ok. 3,4 mln złotych. Jeszcze nie ma oficjalnego potwierdzenia, czy Gollob podda się takiemu leczeniu.
Tomasz Gollob doznał poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego podczas wypadku na crossie w kwietniu 2017 r. Żużlowiec stracił czucie od pasa w dół.
Czytaj także: Będzie nabór XXL. Bydgoszcz Archers szuka ciężkich zawodników[AUDIO]