Policjanci nie wykluczają, że dojdzie do kolejnych aresztowań. Jak informują służby, funkcjonariusze wydziału kryminalnego oraz dochodzeniowo-śledczego gdańskiej komendy wojewódzkiej pracowali nad sprawą od kilku miesięcy.
Jak działali przestępcy? Typowali ofiary z książek telefonicznych. Wybierali imiona charakterystyczne dla osób starszych. - Dzwonili, podając się za oficerów CBŚP lub CBA i informowali seniorów, że hakerzy próbują włamać się na ich konto. Żeby uniknąć kradzieży, przestępcy kazali przelewać pieniądze na wskazane rachunki bankowe - tłumaczy Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. Wyłudzone w ten sposób pieniądze były wypłacane z bankomatów za granicą.
Zobacz też: Wypadek w powiecie żnińskim. Jedna osoba nie żyje!
Policjanci rozpracowali trzon grupy. W miniony piątek (7 września) zatrzymano cztery osoby, które miały odgrywać kluczową rolę w przestępczym procederze. Są to trzej mężczyźni w wieku od 26 do 33 lat oraz 19-letnia kobieta.
- Funkcjonariusze jednocześnie weszli do 6 mieszkań na terenie woj. kujawsko-pomorskiego. W trakcie przeszukań kryminalni zabezpieczyli ponad 120 tysięcy złotych w gotówce, kilkadziesiąt kart bankomatowych oraz dokumentację bankową, kilkadziesiąt telefonów i kart sim, którymi prawdopodobnie posługiwali się przestępcy, a także książki telefoniczne oraz fałszywe dokumenty tożsamości - podaje policja.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Dotyczą one siedmiu oszustw. Straty w tych przypadkach przekraczają łącznie 900 tysięcy złotych. Podejrzanym grozi nawet do 10 lat więzienia. Policjanci zabezpieczyli Audi Q7 o wartości ponad 100 tysięcy złotych na poczet przyszłych kar i grzywien. Funkcjonariusze planują kolejne zatrzymania w tej sprawie.