Niespodzianka w paczce nerkowców z Biedronki. Jak to się tam znalazło?!
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Do naszej redakcji dotarła informacja o nietypowej zawartości dużej, bo aż 250 gramowej paczki orzechów nerkowca. Jak wyjaśnił nam nasz czytelnik, w zakupionym opakowaniu firmy BakaD'or w Biedronce, zamiast orzeszków dostał żurawinę. Ten "interes" średnio mu się opłacał, ponieważ za mega pakę orzechów nerkowca zapłacił około 15 zł, natomiast cena suszonej żurawiny jest dużo niższa...
- Byłem mocno zdziwiony, że doszło do takiej pomyłki. Przy samym zakupie nic nie wzbudziło moich podejrzeń - mówi nam Rafał, mieszkaniec powiatu bydgoskiego
Jak wyjaśnił, do zakupu doszło najprawdopodobniej na terenie sklepu sieci Biedronka w Osielsku lub Dobrczu.
Zgłosiliśmy się już do przedstawicieli sklepu Biedronka oraz producenta Atlanta Poland z prośbą o wyjaśnienie sprawy.
W czwartek, 20 kwietnia otrzymaliśmy odpowiedź, że po dogłębnej analizie dokumentacji, kontrprób partii oraz monitoringu w obszarze produkcyjnym nie wykazano żadnych niezgodności, które mogłyby przyczynić się do zgłoszonej reklamacji.
Oto pełna treść pisma:
Jako producent niezwłocznie przystąpiliśmy do weryfikacji zapisów z procesu. Oceniono kontrpróby, w których znajdowały się wyłącznie orzechy nerkowca. Przeanalizowane zostały dokumenty, które dokumentują rozliczenie właściwego typu surowca. Przyjęto również wstępną hipotezę, że linia pakująca nie została odpowiednio wyczyszczona po poprzedniej produkcji, jednakże przed orzechami nerkowca na linii pakowane były nasiona chia.
Dodatkowo pierwszy zapis z kontroli detektorów zainstalowanych w linii odnotowano o godzinie 14.40, natomiast reklamowane opakowanie zostało wyprodukowane o godzinie 15.40. Wprowadzony system znakowania godzinowego pozwala na szczegółowe odtworzenie procesu. Firma Atlanta Poland S.A. posiada monitoring we wszystkich miejscach produkcji, w których mogłoby dojść do zanieczyszczenia produktu. Jednym z takich miejsc jest zasyp surowca. Przegląd zapisów z monitoringu pozwala nam jednoznacznie potwierdzić, że podczas realizacji wskazanego zlecenia produkcyjnego pakowane były wyłącznie orzechy nerkowca a w okolicach zasypu nie było dostępnych opakowań z żurawiną. Zapis z monitoringu został zachowany jako dowód w sprawie. Wobec powyższego nie możemy uznać zasadności zgłoszenia.
Czytaj także: Białystok. Ochroniarz prysnął gazem i wyciągnął kajdanki, bo Ewelina wyciągnęła jedzenie ze śmietnika
Co zrobić, gdy towar jest niezgodny z opisem?
Często zdarza się, że klienci dokonują zakupu produktu, a dopiero w domu sprawdzają termin przydatności. Bywa, że ten dawno już minął... Co jednak zrobić, gdy w środku mamy zupełnie inny produkt niż na opakowaniu? Zgodnie z prawem, taki zakup można zareklamować. Reklamację produktów spożywczych należy zgłosić bezpośrednio u sprzedawcy, u którego kupiliśmy towar. Należy złożyć ją w ciągu trzech dni od daty sprzedaży, otrzymania towaru bądź otwarcia opakowania.
Jakie roszczenia może mieć klient?
W pierwszej kolejności przysługuje nam prawo do wymiany towaru (otrzymania towaru zgodnego z umową, pełnowartościowego i przydatnego do użycia). Są one realizowane nieodpłatnie. Dopiero, jeśli to rozwiązanie nie jest możliwe, możemy domagać się obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy, czyli wzajemnego zwrotu świadczeń stron. Konsument zwraca reklamowany produkt natomiast sprzedawca ma obowiązek zwrócić 100% zapłaconej ceny.
Reklamacja produktów spożywczych uregulowana jest na mocy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (DzU z 2002 r. nr 141, poz. 1176 ze zm.).