Pacjentkę z Grudziądza najpierw ambulans zabrał do jednej z miejskich przychodni. Kobieta została w piątek (14.02.2020) przyjęta do Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego w Bydgoszczy z podejrzeniem koronawirusa. Dziś wiadomo już, że jej życiu nic nie zagraża.
- Ten przypadek nie spełnia kryteriów epidemiologicznych - mówi Olga Radkiewicz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno -Epidemiologicznej w Bydgoszczy.
Rzeczniczka WSSE w Bydgoszczy podkreśla, że każdy sygnał dotyczący koronawirusa nie może zostać zbagatelizowany. Pacjentka została już wypisana ze szpitala zakaźnego. Znajduje się pod nadzorem powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej.
ZOBACZ: Koronawirus w Polsce? Pacjentka z podejrzeniem choroby trafiła do szpitala w Bydgoszczy!
Koronawirus - co to jest?
Główny Inspektorat Sanitarny informuje podróżnych, że koronawirus z Chin (koronawirus 2019-nCoV) jest wirusem osłonkowym, podatnym na działanie wszystkich rozpuszczalników lipidów. Należy pamiętać o częstym myciu rąk wodą z mydłem lub dezynfekować je środkiem na bazie alkoholu. Według aktualnej wiedzy nie ma ryzyka zakażenia się wirusem poprzez towary zamawiane z Chin.
Koronawirus z Chin - jakie objawy?
- temperatura ciała wyższa niż 38°C
- kaszel, duszność, problemy z oddychaniem
- objawy zapalenia płuc
- ogólne osłabienie
Czynnikami ryzyka jest przebywanie w towarzystwie osoby zakażonej, niedawna podróż do Chin. Niebezpieczny jest też kontakt z narażonym na wirus zwierzęciem. Wirus rozwija się w ciągu 7-14 dni. Powoduje zapalenie płuc, które kończy się śmiercią.