Wszystko zaczęło się pod koniec lutego późnym wieczorem, wówczas doszło do napadu na sklep monopolowy w Fordonie. Zamaskowany sprawca sterroryzował ekspedientkę sklepu przedmiotem przypominającym broń palną i ukradł pieniądze.
Następne tego typu zgłoszenia pojawiły się w marcu. Identyczny sposób działania i podobny rysopis sprawcy. Obrabowane zostały między innymi sklepy na bydgoskim Szwederowie i Wyżynach. W jednym z rabunków napastnik oprócz pieniędzy zabrał kilka paczek papierosów.
Polecany artykuł:
Sprawą napadów zajął się Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Do zatrzymania napastnika została powołana grupa policjantów. Kryminalni wnikliwie zbierali i analizowali informacje o zdarzeniach. Zabezpieczali i przeglądali zapisy z monitoringów. Ze śledztwa wynikało, że sprawca nie działał sam. Trop doprowadził ich do trzech mieszkańców bydgoskiego Szwederowa. W grupie znajdowała się kobieta, która pomagała w ucieczce sprawcy.
W miniony piątek funkcjonariusze przystąpili do realizacji i namierzyli całą trójkę w jednym z pustostanów na obrzeżach miasta. Tam podejrzewani urządzili sobie strzelnicę, na której strzelali z pistoletu. Policjanci zbliżając się do budynku zauważyli jak w pośpiechu typowane przez nich osoby wsiadają do pojazdu i próbują gwałtownie odjechać.
Sytuacja potoczyła się bardzo dynamicznie. Kryminalni zablokowali im drogę, a następnie wyciągnęli z pojazdu. Cała trójka została obezwładniona i zatrzymana. Funkcjonariusze zabezpieczyli dwa pistolety pneumatyczne. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Śledczy z bydgoskiej komendy zgromadzony materiał dowodowy przekazali do prokuratury.
Jak się okazało, inicjatorem napadów był 25-latek. Podejrzany usłyszał w prokuraturze już trzy zarzuty dotyczące rozboju. Natomiast jego pomocnikiem była 33-letnia dziewczyna. Czekała za nim za kierownicą pojazdu. Ona również usłyszała trzy zarzuty rozboju. Natomiast 19-latkowi policjanci udowodnili jeden napad wspólnie z podejrzaną parą. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że para przygotowywała się do kolejnych napadów.
Oskarżyciel po ich przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt dla 25-latka. Wobec 33-latki i 19-latka zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych oraz zakazu opuszczania kraju. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanego 25-latka na najbliższe trzy miesiące.