Bydgoszcz. Autobusem miejskim spowodował cztery kolizje
Do zdarzenia doszło w miniony piątek (15 listopada) około godz. 19. Bydgoscy policjanci dostali zgłoszenie, że kierowca miejskiego autobusu w Zielonce spowodował kolizję z osobowym oplem i odjechał z miejsca zdarzenia. Niedługo potem policjanci drogówki zatrzymali mężczyznę w jednym ze sklepów w Białych Błotach, w pobliżu którego zaparkowany był również autobus komunikacji miejskiej.
Jak się później okazało, był to finał nieprawdopodobnej historii, która rozegrała się wcześniej na ulicach miasta. - Miała ona swój początek na terenie zajezdni autobusowej w Bydgoszczy. Wspomniany kierowca autobusu to tak naprawdę pasażer, który zasnął i niezauważony wjechał na tylnym siedzeniu pojazdu na teren zajezdni. Kiedy kierowca zaparkował pojazd i z niego wyszedł po zakończeniu trasy, 51-latek wykorzystał chwilę nieuwagi personelu i wyjechał autobusem pokonując kolejne ulice, aż dojechał do Białych Błot – relacjonuje kom. Lidia Kowalska z policji w Bydgoszczy.
W czasie szaleńczej jazdy 51-latek spowodował 4 kolizje drogowe. Ciąży na nim również sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy.
- Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań. Odpowie za zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia, złamanie sądowego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów, a także za spowodowanie czterech zdarzeń drogowych – dodaje rzeczniczka.
Na wniosek policjantów i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował bydgoszczanina na najbliższe trzy miesiące.