Pijacki rajd 29-latka z Bydgoszczy zakończony w rowie! Sprawą zajmie się sąd
Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Gorzeniu dyżurny nakielskiej policji otrzymał w sobotę, 22 kwietnia około godziny 19.30.
- Na miejsce zostali skierowani policjanci z referatu ruchu drogowego. Wyjaśniając okoliczności zajścia funkcjonariusze ustalili, że kierowca citroena na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu, a następnie dachował - wyjaśnia rzecznik KPP w Nakle nad Notecią.
Wygląd i zachowanie mężczyzny ewidentnie wskazywały, że jest on pijany. Potwierdził to alkomat, który wykazał w organizmie 29-latka ponad 2,5 promila. Sprawdzenie personaliów kierowcy w policyjnych systemach dowiodło też, że w ogóle nie posiadał on wymaganych do jazdy uprawnień.
Niebawem mieszkaniec Bydgoszczy usłyszy zarzuty za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. 29-latek musi liczyć się także z konsekwencjami za jazdę bez uprawnień oraz za spowodowanie kolizji drogowej. Jego zachowanie oceni sąd.