W środę policjanci z grudziądzkiej „drogówki”, patrolujący teren miasta nieoznakowanym radiowozem bmw z wideorejestraorem, na ul. Peszkowskiego zauważyli zbyt szybko jadącą toyotę. Funkcjonariusze ruszyli za autem i zmierzyli prędkość z jaką się poruszała.
Policyjny wideorejestrator wskazał, że auto pędziło z prędkością 139 km/h w miejscu, gdzie można najwyżej 80 km/h.
- Policjanci natychmiast zatrzymali toyotę do kontroli. Okazało się, że kierował nią 56-letni mieszkaniec Grudziądza. Mundurowi już na samym początku podejrzewali, że lekkomyślny kierowca może być pijany. Sprawdzili więc jego trzeźwość. Alkomat wskazał, że miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Oczywiście dalej już nie pojechał. Mężczyzna stracił też na miejscu prawo jazdy - mówi asp. szt. Jacek Jeleniewski z KMP w Grudziądzu.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości można trafić do więzienia nawet na 2 lata.