Przyszyto mu jedynie kciuk, który jest teraz niesprawny. 39-letni bydgoszczanin twierdzi, że lekarze uznali, iż jest za stary na przyszycie palców.
- Lekarz przyjmujący przygotował ucięte palce do przyszycia, ale zespół transplantacyjny w Gdańsku odmówił przyjęcia, mówiąc w delikatny sposób, że gdyby to było dziecko, to mogliby się podjąć, ale że pacjent jest w tym wieku, to nie będziemy go męczyć. Czyli 39 lat to jest już dyskwalifikacja – mówi Marcin Grochowski.
Skutki decyzji chirurgów uniemożliwiły mu pracę w zawodzie. - Kość została źle złożona. Brak czucia i możliwości chwytania – wymienia bydgoszczanin.
Mężczyzna teraz walczy o odszkodowanie.
ZOBACZCIE materiał NOWA TV 24 GODZINY:
Zobaczcie pełny zapis wstrząsającej rozmowy Rafała Frydrycha, reportera Radia ESKA z Marcinem Grochowskim: