- Fotografia przyrodnicza to taka domena związana przede wszystkim z samotnymi wyjściami w teren. Wiele osób podkreśla, że to jest pewna zaleta. Pozwala na wyciszenie się i spędzanie też czasu w otoczeniu dzikiej przyrody. Natomiast kadry to taki dodatkowy bonus. Coś, co przychodzi czasem z wielkim trudem. Czasami szczęśliwie natrafiamy na ciekawą pod względem przyrodniczym albo kompozycyjnym sytuację i wówczas jest to miła pamiątka z wyjścia w teren - mówi Piotr Górny.
Zrobienie zdjęcia zwykle trwa długo. Jest poprzedzone długimi obserwacjami, ale zależy to też od szczęścia.
- Szczęście to jest coś, czego nie można kupić. Nie można zapewnić sobie dobrej pogody, współpracujących modeli przed obiektywem, tych pierzastych – mówi autor.
W Bydgoszczy dobrym miejscem do robienia zdjęć są okolice wału przeciwpowodziowego w Fordonie. Ciekawe gatunki można zaobserwować także w samym centrum miasta. Tam jest np. raniuszek.
Polecany artykuł:
W kalendarzu przyrody, o którym opowiedział nam bydgoszczanin, znalazły się zdjęcia m.in. sójki, sikorki modrej, dzięcioła dużego oraz wiewiórki. Każde zdjęcie jest opisane w języku polskim i angielskim.
Zachęcamy także do zaglądania na profil Piotr Górny Wildlife Photography.
Uwaga!
Dla naszych Czytelników przygotowaliśmy zabawę, w której do zgarnięcia jeden z przepięknych kalendarzy ze zdjęciami autorstwa Piotra Górnego.
Aby się stać jego szczęśliwym posiadaczem należy napisać wiadomość na adres [email protected], a w jej treści prosimy napisać Kalendarz 2020. Nagrodzimy osoby, które napiszą do nas jako pierwsze.
Zabawa trwa do 6 grudnia, do godziny 10. Powodzenia!