Śmierć Grzegorza, ratownika medycznego z Bydgoszczy
Pan Grzegorz w środę (28.10.2020) w samo południe w Bydgoszczy jechał na motorze do potrzebującego pomocy. To był okropny wypadek. 67-letnia kobieta zajechała mu drogę. Ratownik medyczny przeleciał przez samochód i uderzył w krawężnik. Koledzy długo walczyli o jego życie. Niestety nie zdołali wyrwać z objęć śmierci swojego kolegi.
Grzegorz zginął w wypadku. W środę wyruszy w ostatnią drogę
Pogrzeb Grzegorza odbędzie się 4.11.2020. Różaniec o godzinie 11.30 w parafii św. Mikołaja w Fordonie, o godzinie 12:00 rozpocznie się msza w kościele i pochówek na cmentarzu przy ul. Piastowej.
Relacja z pogrzebu pojawi się tuż po rozpoczęciu różańca (godz. 11:30). Znajdą ją państwo poniżej.
Aby zobaczyć najnowsze wpisy odśwież stronę (F5).
13:34 Trwa składanie kwiatów na grobie Grzegorza
To już ostatnie pożegnanie z Grzegorzem. Jego rodzina, przyjaciele, znajomi i współpracownicy składają kwiaty na jego grobie.
Płacz, szloch unosi się nad grobem bydgoskiego ratownika medycznego.
13:29 Prochy Grzegorza spoczęły w grobie. Zawyły syreny
Gdy prochy Grzegorza były składane w grobie zawyły syreny przybyłych na miejsce ambulansów. Rozpacz po stracie ukochanego narzeczonego, taty, syna i przyjaciela rozdziera serca żałobników.
13:26 "To nie powinno być tak, że rodzice chowają dzieci"
"To nie powinno być tak, że rodzice chowają dzieci" - płacze nad grobem Grzegorza jego tata.
13:16 "Za szybko rozstał się z bliskimi"
Ksiądz towarzyszący w ostatniej drodze Grzegorza powiedział nad jego grobem: - Za szybko rozstał się z bliskimi.
13:11 Grzegorz zostanie pochowany na cmentarzu przy ul. Piastowej
To już ostatnie pożegnanie z Grzegorzem. Jego prochy spoczną na cmentarzu przy ul. Piastowej
13:08 Żałobnicy dotarli na cmentarz
Kondukt żałobny dotarł na cmentarz. Ratownicy medyczni utworzyli szpaler.
Motocykliści zostali przed cmentarzem. Jest bardzo dużo ludzi, którzy chcą pożegnać Grzegorza.
13:06 Trwa pieszy kondukt żałobny
Grzegorz jest odprowadzany przez swoją rodzinę, przyjaciół i znajomych na miejsce swojego spoczynku. Ulicami Bydgoszczy podąża kondukt żałobny.
12:54 Kilkuset motocyklistów towarzyszy Grzegorzowi w jego ostatniej drodze
Żałobnicy wyszli już z kościoła. Za karawaną jedzie kilkuset motocyklistów. Ratownicy medyczni w szpalerze idą na cmentarz pieszo
12:51 Ratownicy medyczni żegnają swojego przyjaciela
W uroczystościach pogrzebowych bierze udział bardzo wielu ratowników medycznych. Ich liczba jest tak duża, że ciężko ich zliczyć.
12:45 W ostatniej drodze Grzegorzowi towarzyszy jego maleńki synek
Za urną taty w wózku jedzie Kubuś, maleńki syn Grzegorza.
12:44 Spod kościoła rusza kondukt żałobny
Spod kościoła w Fordonie rusza kondukt żałobny. Na czele niesiony jest krzyż, tuż za nim urna z prochami Grzegorza. Za swoim przyjacielem idą szpalerem ratownicy medyczni. Za nimi podąża rodzina zmarłego tragicznie Grzegorza.
12:41 Do kościoła weszli ratownicy medyczni
Do kościoła weszli ratownicy medyczni. Utworzyli dwa szeregi. W środku głównej nawy zostawili miejsce.
12:33 Trwa Komunia Święta
Bliscy, którzy żegnają Grzegorza przystępują do komunii świętej.
12:31 Grzegorz spocznie na cmentarzu przy ul. Piastowej
Grzegorz zostanie pochowany na cmentarzu przy ulicy Piastowej.
12:24 "Grzegorz będzie Was wspierał z nieba"
Ksiądz prowadzący uroczystości pogrzebowe zwrócił się do jego kolegów i przyjaciół z pracy:
- Jestem pewien, że Grzegorz będzie was wspierał z nieba - powiedział ksiądz.
12:21 "33 lata, tak samo jak Chrystusowe to było życie Grzegorza" - powiedział ksiądz w trakcie nabożeństwa
- Jesteśmy tutaj, by prosić o miłosierdzie dla Grzegorza - mówi ksiądz. - Gdy Jezus miał 33 lata, Tomasz nie rozumiał, gdzi eon idzie. Życie Grzegorza niech będzie znakiem dla nas, że życie jest kruche.
12:16 - On przygotowywał się do ślubu - mówi ksiądz
- To był dobry człowiek. Zawsze dążył do zgody - mówi ksiądz. - Pomagał innym. Te słowa nie spowodują, że znikną łzy, że przejdzie ból. Grzegorz przygotowywał się do ślubu. Nikt z nas nie odpowie na pytanie: "dlaczego". Grzegorz śpieszył z pomocą innym.
12:13 Bliscy żegnają Grzegorza
- Możemy się zastanawiać co można tutaj powiedzieć. najlepiej nic, bo ja nie odpowiem na pytania narzeczonej Grzegorza - mówi w czasie nabożeństwa ksiądz.
12:05 Niezliczona liczba motocykli
Przed kościołem w Fordonie zebrało się niezliczenie dużo motocykli. Ich właściciele stoją na placu przed świątynią. W kościele modlą się najbliżsi Grzegorza.
12:03 Był taki młody...
Rozpoczęło się nabożeństwo.
Grzegorz był taki młody. Jechał ratować życie. Serce krzyczy z rozpaczy.
12:00 Biją dzwony. Rozpoczyna się msza żałobna
Punktualnie o godzinie 12:00 rozpoczęła się msza żałobna w intencji Grzegorza, ratownika medycznego z Bydgoszczy.
11:53 Pod kościół podjeżdżają karetki
W ostatniej drodze Grzegorzowi towarzyszą koledzy i przyjaciele z pracy. Pod kościół w Fordonie podjeżdżają kolejne karetki.
11:51 Grzegorz zmarł w drodze do pacjenta
Śmierć Grzegorza przyszła niespodziewanie. Młody medyk zmarł w wyniku wypadku, gdy jechał na pomoc do potrzebującego pacjenta.
11:42 Trwa różaniec
Żałobnicy, którzy zebrali się, by pożegnać Grzegorza odmawiają różaniec.
11:36 W pogrzebie Grzegorza udział biorą też policjanci
Policyjna delegacja na motocyklach stanęła razem z motocyklistami przed kościołem w Fordonie.
11:31 Rozpoczynają się nabożeństwa żałobne
Punktualnie o godzinie 11:30 zabił dzwon kościoła pod wezwaniem św. Mikołaja w Fordonie.
11:30 Grzegorz wyrusza w swą ostatnią podróż
Żałobnicy żegnają Grzegorza w blasku słońca i silnego wiatru.
11:28 Pod kościół dotarli motocykliści
Pod kościół w Fordonie przyjechało pięciu motocyklistów. Warkot ich maszyn to jedyny dźwięk, który słychać przy świątyni.
11:26 W kościele jest już urna z prochami Grzegorza
W kościele stanęła urna z prochami Grzegorza, ratownika medycznego z Bydgoszczy, który zginął w wypadku jadąc do pacjenta.
11:23 Pod kościołem św. Mikołaja w Fordonie zbierają się żałobnicy
O godzinie 11:30 w kościele św. Mikołaja w Fordonie rozpocznie się różaniec. Przed świątynią stoi najbliższa rodzina oraz ratownicy medyczni w służbowych uniformach.
Przeczytaj więcej na ten temat: