Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór, wówczas policjant z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, będąc w czasie wolnym od służby, spędzał czas z dzieckiem na placu zabaw przy ulicy Jordanowskiej w Bydgoszczy.
Około godziny 19:20 zauważył jak srebrny opel astra uderza w słup oświetleniowy u zbiegu ulic Leszczyńskiego i Bielickiej. Funkcjonariusz natychmiast podbiegł w kierunku pojazdu, aby udzielić pomocy i wezwać służby ratunkowe. W aucie był tylko kierowca, który cofając próbował zjechać z pasa zieleni. Po chwili auto zatrzymało się. Z pojazdu wyszedł kierowca.
- W trakcie rozmowy, policjant wyczuł od mężczyzny silną woń alkoholu. W związku z tym przedstawił się i poinformował go, że jest funkcjonariuszem policji. Zabrał mu kluczyki od pojazdu i uniemożliwił mu oddalenie się z miejsca zdarzenia. Następnie zadzwonił na numer alarmowy i poinformował o całej sytuacji – mówi kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.
Po chwili na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego. Policjant przekazał mundurowym mężczyznę i kluczyki od jego pojazdu. Patrol przebadał 39-latka. Okazało się, że mężczyzna ma ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Teraz 39-latek będzie odpowiadać za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji. Co więcej, najprawdopodobniej na najbliższe miesiące straci uprawnienia do kierowania pojazdami.