Policjanci ruchu drogowego tego dnia patrolowali drogi krajowe. Ok godz. 15.15 zauważyli opla astrę, którego kierujący niebezpiecznie zachowywał się na drodze. Popełniał wykroczenia, wyprzedzając również radiowóz na zakazie. Zatrzymali auto do kontroli drogowej. Wtedy wybiegła z niego roztrzęsiona kobieta.
Oznajmiła, ze jej dziecko ma uraz głowy i duszności. Na tylnym siedzeniu siedział 6-letni chłopczyk, który miał na łowie krew. Rodzina poprosiła więc policjantów o umożliwienie jak najszybszego dotarcia do szpitala.
Sierż. szt. Karol Marciniak oraz st. post Sebastian Schmidt natychmiast podjęli decyzję. Powiadomili o całej sytuacji dyżurnego, wsiedli do radiowozu, włączyli sygnały i rozpoczęli eskortę drogami powiatu. Wykorzystanie sygnałów uprzywilejowania oraz uprzejmość kierowców zjeżdżających na bok pozwoliła, w kilka minut dotrzeć do szpitala.
Dzięki sprawnemu pilotażowi chłopiec trafił szybko do szpitala, gdzie uzyskała fachową pomoc medyczną. Jego dziadek oraz matka już na miejscu podczas udzielania pomocy przez medyków podziękował mundurowym za udzieloną pomoc.