Szpital w Grudziądzu przez kilka ostatnich miesięcy z powodu epidemii funkcjonował jako jednoimienny zakaźny. Obecnie prowadzi leczenie na poziomach II i III – zakaźnym i wielospecjalistycznym - informuje PAP.
Zobacz: PILNE! Ewakuacja pacjentów ze szpitala w Grudziądzu. Zakażeni trafią do izolatorium w Ciechocinku
Kierownictwo szpitala o ognisku zakażeń poinformowało 1 października. Do zakażeń doszło w tzw. czystej części szpitala, czyli niezakaźnej. Ognisko zakażeń rozwinęło się na bloku operacyjnym. Koronawirusa do lecznicy przeniosła zakażona pielęgniarka.
Wówczas zdecydowano o wstrzymaniu przyjęć na szpitalny oddział ratunkowy i inne oddziały. Początkowo zakażonych było 20 pracowników i czterech pacjentów, ale w kolejnych dniach wzrastała liczba osób, u których wykryto koronawirusa - pisze PAP.
W czwartek ministerstwo poinformowało, że w woj. kujawsko-pomorskim stwierdzono 311 osób zakażonych koronawirusem, to jest najwięcej od początku pandemii. Najwięcej przypadków wykryto w Bydgoszczy – 47, Toruniu – 24 oraz w Inowrocławiu i w powiecie bydgoskim – po 20.
Rzecznik wojewody podkreślił, że w regionie jest około 30-40 ognisk koronawirusa, m.in. w szpitalach i w zespołach opieki lekarskiej. Jedno z ognisk jest w szpitalu w Inowrocławiu.
(źródło: PAP)