Jeszcze miesiąc temu nikt nie wiedział, że chłopca zaatakował guz pnia mózgu. Gdy padła diagnoza, w szkole podstawowej w Białych Błotach przygotowano akcję charytatywną. Organizatorzy nie spodziewali się, że przyjdzie tyle osób.
- Tyle ludzi, anonimowych, firm, organizacji, rodziców, wszyscy włączyli się w tę akcję. Zainteresowanie przeszło moje oczekiwania. Połowy ludzi nie znam - cieszy się Danuta Ferenstein, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Juliusza Verne'a w Białych Błotach.
Przygotowano między innymi koncerty zespołów, grup tanecznych, pokaz motocyklowy, wojskową grochówkę, kawiarenkę, loterię, aukcję i pokaz zabytkowych samochodów.
- Jesteśmy wzruszeni, nie wiedzieliśmy, że mamy tylu przyjaciół, że tyle osób nas wspiera - mówi Justyna Wydrzyńska, mama Macieja.
W tym samym czasie dla Macieja i 8-letniego Marcina, u którego wykryto ten sam nowotwór, w Cielu pod Bydgoszczą zorganizowano bieg charytatywny.
Zobacz relację naszego reportera: