Pożar auta na poboczu autostrady! W środku znaleziono ludzkie zwłoki
Jak wyjaśnia portal "Extra Świecie", do zdarzenia doszło w środę, 6 listopada tuż po godz. 9.00. To wtedy straż pożarna dostała zgłoszenie o płonącym samochodzie. Z przekazanych przez świadka informacji wynikało, że pojazd pali się na poboczu autostrady.
Na miejsce skierowano cztery zastępy straży pożarnej: dwa z OSP w Warlubiu, wojskową straż w Grupie oraz jednostkę ratowniczo-gaśniczą w Świeciu.
Zobacz także: Pożar mieszkania na bydgoskich Kapuściskach! Jedna osoba trafiła do szpitala
- Kiedy zlokalizowano miejsce, okazało się, że samochód znajduje się na drodze gminnej w Rulewie - wyjaśnia dziennikarzom asp. Tomasz Gliniecki z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Strażacy zastali pojazd całkowicie zajęty ogniem. Podczas akcji gaśniczej, wewnątrz samochodu na przednim siedzeniu zauważono spalone ludzkie zwłoki.
Na miejsce przyjechali policjanci z wydziału kryminalnego i prokurator. Według informacji "Extra Świecie", w aucie znajdowała się buta gazem LPG. Strażacy wyciągnęli ją na zewnątrz i schłodzili, aby nie doszło do wybuchu.
Działania na miejscu trały kilka godzin. Śledczy zebrali cały materiał dowodowy, który pozwoli ustalić okoliczności zdarzenia. Niestety stan zwłok nie pozwalał strażakom na stwierdzenie czy należą one do kobiety, czy do mężczyzny.