Na liście Wydziału Świadczeń Rodzinnych znalazły się aż 84 rodziny z Bydgoszczy, które muszą oddać pieniądze z 500 plus za 2017 rok. Zaległości wynoszą od 182 złotych do nawet 8,5 tysiąca złotych w przypadku jednej rodziny. Łączna sumą, jaką bydgoszczanie pobrali bezprawnie to aż 121 tys. złotych. W większości przypadków chodzi o zwroty rzędu 500-1000 złotych.
- Najczęstszym powodem zwrotu jest zmiana sytuacji dochodowej rodziny, przede wszystkim podjęcie pracy przez osobę, która do tej pory była bezrobotna - wyjaśnia Patrycja Leszczyńska-Rzepka z Wydziału Świadczeń Rodzinnych Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Zdarza się również, że rodzice się rozwodzą, a dzieci nie mieszkają już z rodzicem, który do tej pory pobierał świadczenie, a w takiej sytuacji ono nie przysługuje - dodaje.
Świadczeniobiorca ma obowiązek poinformować urzędników o zmianie sytuacji rodzinnej. Najczęściej jednak o tym zapominają. Rodziny, które muszą zwrócić pieniądze, powinny zrobić to jak najszybciej, bowiem od kwoty zwrotu naliczane są odsetki - 7 proc. w skali roku. Nie muszą jednak oddawać całej kwoty na raz. - W wielu przypadkach sumy potrącane są z kolejnych wypłat świadczeń - zaznacza Leszczyńska-Rzepka. Do tej pory zwrotu pieniędzy dokonały 72 rodziny z Bydgoszczy.